Wstęp
Piw z serii Podróże Kormorana, które wcześniej piłem (Witbier, American IPA) zrobiły na mnie bardzo dobre wrażenie, jako świetne wyznaczniki danych stylów. Piłem również Coffee Stout, ale to piwo akurat nie zrobiło na mnie dużego wrażenia. Postanowiłem więc spróbować piwo Rauchbock. Z historii na etykiecie podróżnik z podróży Kormorana odwiedza przed odlotem do USA Bamberg, a więc miejsce skąd wywodzi się pub, a później browar Schlenkerla, który stworzył klasyk gatunku Rauchbock czylu piwo Urbock. Podróżnik opowiada o piwie o bursztynowo-miedzianej barwie, czapie kremowej piany, z którego czuć zbożowość, karmelowość i ziemistość, a aromat to mieszanka drzewnego dymu, skórki chleba i nuty ziołowych chmieli. Rauchbock to piwo dolnej fermentacji, niefiltrowane, pasteryzowane. Skład tego piwa to: woda, słody jęczmienne (wędzone, ciemne), słód pszeniczny wędzony, chmiel, drożdże, ekstrakt to 16,5% wag., alkohol 6,5% obj. Mój egzemplarz najlepiej spożyć przed 25.03.2017. No cóż, Rauchbock to bardzo wdzięczny styl, skoro są słody wędzone, możemy się spodziewać aromatów wędzonki, wędzonej szynki, czy ogniska, co w połączeniu z nutami koźlakowymi zwykle daje bardzo przyjemny efekt.
Wygląd
Barwa brązowa, piwo jest klarowne. Piana jest kremowa, drobnopęcherzykowa, niezbyt obfita. Piana średnio oblepia szkło.
Aromat
Z butelki rzeczywiście czuć przyjemną wędzonkę, do tego wyczuwalne są aromaty skórki od chleba i lekka nuta karmelowa. Trzeba przyznać, że po otwarciu butelki w całym pokoju czuć przyjemny, intensywny zapach wędzonki. Ze szkła również czuć od razu, że piwo jest ze słodów wędzonych bukiem. Mamy tutaj do czynienia z charakterystycznym zapachem ogniska z lekką nutą wędzonej szynki. Przez chwilę miałem wrażenie, że trochę ten zapach lekko wpada w torf. Wędzonka zdecydowanie dominuje i przykrywa inne aromaty, w tle przypieczona skórka od chleba i delikatna ziemistość. Mamy w tym piwie również takie nuty ogólnie słodowe, zbożowe.
Smak
Piwo jest treściwe i pełne jak na ekstrakt 16,5. Na pierwszym planie w smaku również czuć wędzoność. Jest szynka, jest dominująca, bardzo przyjemna nuta ogniska, gdzieś tam to wszystko jest przełamane delikatną słodyczą, co daje efekt pełni. Całość jest ogólnie wytrawna z delikatnie podkreśloną słodyczą. Rauchbock Kormorana nie jest mdły. Piwo jest niskonasycone, bardzo gładkie, goryczka jest niska. Po każdym łyku piwo pozostawia bardzo długi i przyjemny posmak wędzonki połączonej z delikatnym słodkim karmelem. Piwo jest naprawdę pyszne. Alkohol ukryty doskonale.
Podsumowanie
No i okazało się, że kolejne piwo z serii Podróże Kormorana to bardzo dobry wyznacznik stylu piwa, które reprezentuje. Rauchbock to naprawdę solidne piwo, które polecam każdemu miłośnikowi smaku i aromatu wędzonki w piwie. Ja szczerze mówiąc bardzo lubię tego typu klimaty i Rauchbock z Kormorana spełnił moje oczekiwania. Jeszcze raz mogę tylko polecić, bo piwo naprawdę broni się same swoją pełnią smaku i bardzo aromatycznymi nutami wędzonymi.
Ocena:
Aromat: 9/12
Wygląd: 2/3
Smak: 17/20
Odczucie w ustach: 5/5
Ogólne wrażenie: 9/10
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz